Ciągle w biegu...nie ma chwili by usiasc i coś napisać. Dlatego dzisiaj kolejny wpis, bez ładu składu i porządku.wszystkiego po trochu choć głównie o ogrodach.
Nie wiem może ktoś wie jaki jest zapach na wyspie gdzie od miesięcy nie padał deszcz...no właśnie, pachnie piachem i nagrzanym kamieniem. Tylko z rana można poczuć zieleń gdzieś, w gęstym parku lub po całej nocy podlewania. Chyba mi tego brakuje. Dziś więc na zielono.
No comments:
Post a Comment