Friday 6 March 2015

Ogrodowy szal

Zawsze zazdroscilam ludziom ogrodow. Nie zawsze tego jak one wygladaja ale napewno tego, ze maja extra przestrzen, ktora mozna fantastycznie wypelnic. Nie tylko kolorami ale i zapachami.
Przez wiekszosc roku mieszkam w miescie i niestety jedyne co mam to balkon, na szczescie jest w miare przyzwoitych rozmiarow wiec mozna troszke pokombinowac. Poki co, zbieram rosliny, ktore testuje pod wzgledem odpornosci na upaly ale rowniez moje umiejetnosci ogrodnicze, ktore nie ukrywam sa slabe. Probuje stworzyc latem taki extra room ale przyznaje ciezko tu w lecie wytrzymac na balkonie w ciagu dnia a nawet wieczorem, ok 22 wciaz jest goraco a dodatkowe cieplo uderza od nagrzanego asfaltu i do tego jeszcze AC .... nie wiem czy to w ogole ma sens , ale przyznaje ze taka pora jak teraz, ni to wiosna ni to zima milo wypic poranna kawe, nawet, gdy trzeba jeszcze troszke otulic sie kocem, zwlaszcza gdy pijemy bardzo wczesnie, jak ja, gdy maly obudzi sie ok 5 nad ranem.
Tak czy inaczej oto kilka ogrodow, ktore mi sie marza......ahhh czujecie zapach tej zieleni i wody



















Na ostatnim zdjeciu jest dokladnie to, co chcialabym zrobic na swoim balkonie. Mamy tende i nie bede z niej napewno rezygnowac ale na wieczor czy pozne jeszcze, nie upalne popoludnie taki kawalek materialu, bo nie wiem jak to mozna inaczej nazwac bylby rewelacyjny. Dodatkowa oslona od slonca i taka a la sciana oddzielajaca nas od ulicy. Nie wiem, nie jestem fanem obserwowania ludzi z balkonu i na odwrot, wiec takie rozwiazanie wydaje mi sie strzalem w dziesiatke.
I ziola na balkonie - lawenda, oregano, rozmaryn.....mmmmm jak to wszystko wieczorem zapachnie to najchetniej nie wstawalabym z takich poduszek jak na ostatnim zdjeciu.
No i kocham swieczki, lampiony, swieczniki....robia fantastzczny klimat, a wieczorem przy butelce wina, talerzem sera i winogron, ukochanego przy boku, chyba nic wiecej nam nie potrzeba.
Lato przybywaj!!!








No comments:

Post a Comment